O nie-premierach słów kilka

Sen o miłości
Zanim Tess Gerritsen zaczęła pisać klasyczne, czarne kryminały, po głowie chodziło jej coś z pogranicza sensacji i romansu. Z naciskiem na to ostatnie. Już fakt, iż te powieści wydaje u nas Harlequin powinien świadczyć o ich jakości. To zdecydowanie te gorsze dzieci pisarki. Aż trudno uwierzyć, że mogła spłodzić coś tak przeciętnego.
Niewinna Pani Duff
Książka firmowana nazwiskiem sławnym, bo też samego Raymona Chandelera, niestety nie przypomina jego wielkich i wspaniałych powieści. Elisabeth Holding tworzy dosyć ciekawe studium ludzkiego charakteru, raczej o wydźwięku socjologicznym niż kryminalnym. Można to przeczytać chociaż żadna strata jeśli publikację ominiemy. Znacznie lepiej wyglądałaby ona na deskach teatru.
Demony Dobrego Dextera
Serial bije rekordy, sama książka odeszła niejako w zapomnienie. Zapomnieć jednak nie można bo to przecież na niej zrodził się cały filmowy pomysł. W małej książeczce poznajemy postać Dextera, jego dzieciństwo i niejako metody postępowania. Trochę za dużo tu usprawiedliwień, bo według mnie Dextera lubić się nie da.
Młodość dla wybranych
Według mnie jedna z najlepszych książek Tess Gerritsen. Perfekcyjnie skonstruowany kryminał, idealnie stopniujący napięcie. Plus odpowiednio zaskakujące zakończenie. To bez wątpienia jedna z najlepszych książek w tym gatunku.
Klub Mefista
Kiedy Tess Gerritsen osiągnęła już statut międzynarodowej pisarki, spoczęła troszkę na laurach, zwracając się też jednocześnie do gatunku bardziej sensacyjnego niż kryminalnego. Klub Mefista, jej kolejna książka to znakomity materiał na film, jednak jako kryminał, tym bardziej kryminał medyczny broni się średnio. Chociaż – jak to przy tej autorce zawsze bywa – całość czyta się szybko i przyjemnie.
Świadectwo Prawdy
Niezły, nietypowy, w dobrym jednak sensie tego słowa kryminał. Historia trochę sensacyjna, trochę kryminalna, trochę dramatyczna – bez wątpienia niezmiernie wciągająca. Nie na co dzień w końcu dostajemy kryminały dziejące się w samym sercu farmy Amiszów.
A call after midnight
Moje uwielbienie dla Tess Gerritsen sięgnęło już chyba zenitu a kolejne teksty układają się w swoisty cykl. Łatwo posądzić mnie o stronniczość ale cóż, prawo dziennikarza. Książki pisarki to po prostu seria bardzo, bardzo dobrych kryminałów. Napisanych najlepszym pisarskim piórem. Gratka dla miłośników gatunku.
<<<poprzednie następne>>>

Przeczytane, polecane
 
Polityka Prywatności