Wystarczy, że zobaczę imię Diane Chamberlain na książce, już wiem, że czeka mnie przygoda literacka. Wiem, że zaraz przeczytam powieść, która wciągnie mnie od pierwszej strony, porwie rzeczywistymi bohaterami i przejmującą historią. Tak jest zawsze u autorki. I tak jak tym razem.
Riley McPherson nie podejrzewała, że już przed 25 urodzinami zostanie całkowitą sierotą. Po przedwczesnej śmierci ojca przyjeżdża do rodzinnego domu, aby uporządkować rzeczy po rodzicach i wystawić dom na sprzedać. I chociaż miejscowi ostrzegają ją, żeby nie grzebała za bardzo w przeszłości rodziny, nie może powstrzymać się przed wyjaśnianiem kolejnych spraw. Tym bardziej, że nad McPhersonami ciąży pewien bardzo dawno skryty i bardzo głęboko schowany sekret…
Książka to kolejna odsłona doskonałej akcji wydawnictwa Prószyński „Kobiety to czytają”. To jedna z najlepszych serii książek, jakie pojawiła się w księgarniach w ostatnich latach. I fakt, to powieść przeznaczona bardziej dla kobiet, bo to właśnie kobiety zajmują w tej opowieści główne role. Jak to u Chamberlain bywa nie zabraknie tajemnicy z przeszłości, która wyjaśniana jest powoli na kolejnych stronach, aż do wybuchowego finału. Nie znajdziemy tutaj tandety, nie będzie nic sztucznego. Wręcz odwrotnie, to prawdziwa historia o ludziach, którzy muszą czasami podjąć decyzję, która zaważy nie tylko na nich samych, ale pociągnie za sobą niespodziewane konsekwencje. To bardzo przejmująca książka, pełna prawdziwych bohaterów. Wreszcie, to opowieść o rodzinie i potrzebie przynależności, nawet za cenę, o którą moglibyśmy się nie podejrzewać. Czytajcie jeśli jesteście kobietami. A potem wciskajcie swoim Panom.
A.N.