Maryli
nie da się nie lubić. Celne uwagi, błyskotliwe spostrzeżenia i typowe,
impulsywne kobiece zachowania sprawiają, że z kobietą z łatwością
utożsamią się czytelniczki, albo też uznają ją za swoją najlepszą
przyjaciółkę. Jedno albo drugie, innej opcji nie ma.
Więcej...
Czytając
takie książki, aż marzy się, żeby zobaczyć je przełożone na deski
teatru. Byłby murowany hit, w przeróżnych grupach demograficznych.
Większość tej małej książeczki zajmują doskonale napisane dialogi oraz
interakcje bohaterek i mężczyzn obecnych w ich życiu.
Więcej...
Siłą
tej książki jest bezosobowy stosunek autorki do całej historii. Stoi na
drugim planie, pokazuje, nie angażuje się emocjonalnie. To dlatego
całość osiąga wyjątkowy wymiar.
Więcej...
Cenię
sobie tę powieść przede wszystkim za to, że - w przeciwieństwie do
innych, schematycznych romansów - bohaterowie nie mają lat dwudziestu,
maksymalnie trzydziestu. Timmie ma 46 lat, Jean – Charles jest już po
pięćdziesiątce. I bardzo dobrze!
Więcej...