„Schizofrenia. Moja droga przez szaleństwo” Elyn R. Saks to odważna i do bólu szczera relacja z trwającej całe życie walki z demonami. To pozycja dla tych, którzy interesują się chorobami psychicznymi i ich leczeniem, niezwykłymi biografiami lub po prostu dobrą literaturą. Książka ukazała się 16 kwietnia nakładem Wydawnictwa Burda Książki.
„Kobiety to męska specjalność” Łukasza Gołębiewskiego to powieść erotyczna, która mówi o kobietach – przelotnych kochankach, ale też wielkiej miłości. Pełna napięcia i bezwstydnej dosłowności, wciąga w świat bohatera od pierwszej strony. Książka ukazała się 16 kwietnia nakładem Wydawnictwa Burda Książki.
Z zawartych w książce „Polska na urlop” propozycji można stworzyć idealne wakacje, podczas których nie zabraknie ruchu, relaksu i zwiedzania. Nowy przewodnik Dariusza Jędrzejewskiego ukazał się na rynku nakładem Wydawnictwa Burda Książki 16 kwietnia br.
„Biały ogień” to pełna napięcia powieść, w której przeszłość doskonale łączy się z teraźniejszością, a odkrycie starej, starannie zatuszowanej zbrodni stawia bohaterkę w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Najnowsza książka Douglasa Prestona i Lincolna Childa ukazała się 16 kwietnia nakładem Wydawnictwa Burda Książki. Czytelnicy znajdą w niej specjalny dodatek: opowiadanie „Dom Zębów”.
Już 21 maja do księgarń trafi książka „Autostopem przez życie” Przemka Skokowskiego, autora popularnego bloga o tym samym tytule. To niezwykła relacja z podróży z Gdańska do Birmy, ale także oryginalna, inspirująca opowieść o wolności i spełnianiu marzeń. Przemek pokazuje, że aby podróżować po świecie nie trzeba mieć wielkich pieniędzy, wystarczy wyobraźnia, odwaga i wielka pasja.
Do księgarń i innych punktów sprzedaży trafiła właśnie najnowsza premiera Wydawnictwa MG – powieść „Szeptucha”. Autorka Iwona Menzel opowiada w swojej książce historię szeptuchy – wiejskiej uzdrowicielki z Podlasia, która z jednej strony próbuje kultywować „uzdrowicielskie” tradycje swojej babci, ale z drugiej strony ulega także nowemu. Zakochuje się m.in. w reżyserze z Warszawy, który przyjeżdża do jej wsi zrobić film.
Kiedy Kamila zamieszkała w przedwojennej willi z pięknym różanym ogrodem, poczuła, że wreszcie uśmiechnęło się do niej szczęście. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko zaczęło się układać: odnalazła swoje miejsce na ziemi, poznała wspaniałego mężczyznę, a z sąsiadką, Gosią, połączyła ją prawdziwa przyjaźń.
Ta książka musiała mnie do siebie przekonać. Początkowo wydawała się być zdecydowanie zbyt chaotyczna, tylko po to aby z każda kolejną stron stroną urzekać coraz bardziej. Pod sam koniec byłam szczęśliwą, szalenie usatysfakcjonowaną czytelniczką. I oddaną fanką autorki.
Amerykanie od lat stosują każdy możliwy chwyt marketingowy, aby tylko uwolnić się od wspomnień o mało chlubnych momentach własnej historii. Chociaż udział w I i II Wojnie Światowej wykreował ich jako globalnych zbawców, sami wciąż borykają się z wewnętrznymi konfliktami na tle historycznym. Przede wszystkim pozostałościami niewolnictwa i niestety wciąż obecnym rasizmem. Niestety, współczesna Ameryka, (choć oczywiście nie cała) wciąż naznaczona jest stereotypami rasowymi. I chociaż osoby rasy białej stanowią już w Stanach Zjednoczonych mniejszość (ustąpili Latynosom), wciąż jest im w wielu aspektach łatwiej. Wyłącznie przez inny kolor skóry.
To najlepszy prezent na Dzień Matki!
To najlepszy prezent dla dzieci ...nie tylko przed Dniem Matki!
To magiczna, ciepła i skłaniająca do zadumy lektura, która może zmienić niejedno życie!
Polska premiera tomu ubiegłorocznej Noblistki, Alice Munro z 1982 roku! W tych przepięknych i nieustannie zaskakujących opowiadaniach jednej z najbardziej uznanych współczesnych prozatorek wiele się dzieje: zdrady, pojednania, romanse czy żałoba po ukochanej osobie. Ale najważniejsze w Księżycach Jowisza są przemiany bohaterów, ich konfrontacje z sobą samym pełne gniewu, urazy i nieskończonego współczucia, które bohaterowie komunikują czytelnikom z elektryzującą mocą. Tematyka zbioru zdominowana jest przez rozpacz i smutek kobiet.
Autorka wzrusza, bawi, maluje słodko-gorzkie portrety, pokazuje, że życie pisze najciekawsze scenariusze; maluje różne oblicza miłości, związku. Pokazuje co znaczy wierność, zaufanie, szczęście. Sprawia, że każda z czytelniczek utożsamia się z bohaterką…
Spustoszona przez zmiany klimatyczne XXIII-wieczna Ziemia chce powrócić do przedwiecznego, przedindustrialnego raju. Władzę przejęła na niej garstka potężnych rodzin i ich zieloni święci. Miliony ludzi tkwią jak w więzieniach w przeludnionych miastach, inne miliony trudzą się przy iście faraońskich przedsięwzięciach odbudowy zniszczonych ekosystemów.
Książka o miłości, trudniejszej niż trudna, bo też z góry zakazanej. J.W. Bastille być może nie wybrała najbardziej subtelnego pseudonimu literackiego, ale jej książka przesycona jest emocjami. Skrajnymi, trudnymi, sprawiającymi, że książki po prostu nie da się odłożyć. Nawet jeśli całość pozostawia po sobie wstrząsające wrażenie. W najlepszym sensie tego słowa.
Malutki objętością debiut literacki popularnej blogerki. Króciutka książeczka może dostarczyć emocji, chociaż ja osobiście radziłabym podchodzić do niej ostrożnie. Tym bardziej, jeśli czytelnicy są gdzieś w wieku autorki.
Na co dzień, jeśli okoliczności mnie nie zmuszają, staram się trzymać daleko od polskiej współczesnej ambitnej prozy. Wit Szostak był mi całkowicie nieznany i zaczynałam czytać tę powieść bez żadnych wstępnych oczekiwań, również co do gatunku. I choć 100 dni bez słońca dzielą od udanej książki lata świetlne, to jednak są całkiem fajną zachętą, żeby poczytać sobie tego autora więcej.
Powieść sensacyjna w amerykańskich realiach. Choć prawdę powiedziawszy więcej tu amerykańskiego serialu niż realiów.
Agnieszka Krakowiak-Kondracka znana jest w mediach jako scenarzystka „Na dobre i na złe”, które (jak wieść głosi) pod jej rządami osiągnęło z powrotem pierwotną świetność i sześć milionów widzów. Ta książka jest jej debiutem powieściowym. Miłym, przyjemnie napisanym, nawet jeśli straszliwie, straszliwie przewidywalnym.
Nie jestem wielbicielką postaci detektywa Thorne’a, dlatego też do książek Billinghama podchodzę raczej z rezerwą. Jak się jednak okazało, Thorne wziął na tę powieść urlop, oddając plan zupełnie innym bohaterom. Niezależnie jednak od postaci, kunszt pisarski pozostaje na tym samym poziomie. To pierwszorzędny, rzetelny kryminał. Taki, jakich mało.
24 kwietnia na półki księgarskie trafi książka, która najpierw wstrząsnęła Norwegią, a później rozpoczęła triumfalny przemarsz przez cały niemal świat. Moja walka Karla Ovego Knausgårda to autobiograficzna powieść, w której rzeczywistość przeraża bardziej niż najmroczniejsze skandynawskie kryminały. Literackie przedsięwzięcie na skalę porównywalną do cyklu Marcela Prousta W poszukiwaniu straconego czasu. Książka wielka w niejednym znaczeniu tego słowa.