Nowości czytelnicze

Antek Grądzki, zbyt wcześnie osierocony przez rodziców gospodarz z podlaskiej wsi, zamierza się ożenić. W tym celu wraz ze swatem udaje się do młynarzówny – Anny Dąbrowskiej. Do oświadczyn jednak nie dochodzi, ponieważ Antka powstrzymuje strach przed odrzuceniem ze strony pięknej, majętnej panny. Ostatecznie rezygnuje z próby ubiegania się o jej względy i znajduje inną kandydatkę na żonę. Anna również wkrótce wychodzi za mąż, rozpoczynając nowy etap w swoim życiu. Żadne z nich nie podejrzewa, że los splątał ich drogi na zawsze i że za kilkanaście lat znów spotkają się w zupełnie zaskakujących okolicznościach.
Mimo że Zofia jest dojrzałą kobietą, wciąż nosi w sobie wiele lęków – zwłaszcza przed pożegnaniem. To dlatego, że nigdy nie pogodziła się z odejściem Konrada, do którego żywiła skrywaną miłość, oraz innych bliskich. Pragnie w końcu uwolnić swój głos – chce mówić, śpiewać, krzyczeć – jednak w innym języku niż dotychczas, ponieważ ten, którym posługiwała się latami, wydaje się jej obcy, przytłumiony, uwięziony.
Na przestrzeni dziejów – w zasadzie już od neolitu – kot wywierał nieposkromiony wpływ na społeczeństwa i kultury: albo jako bóstwo, albo jako demon, a obecnie jako superbohater i cesarz mediów społecznościowych. Tak czy siak, od dawna wiadomo, że koci początek jest ściśle związany z naszym.
Poznajcie dwie Joanny. Pierwsza jest popularną instagramerką, „kreatorką szczęścia” współpracującą z wieloma modnymi firmami. Jej dom pod lasem to iście bajkowa oaza spokoju, stworzona, by codziennie smakować uroki życia. Joanna numer dwa jest żoną znanego, aroganckiego biznesmena, synową jego matki wiedźmy i matką krnąbrnej córki.
Aśka, Adam i Wojtek – miłośnicy hiszpańskich krajobrazów, pasjonaci sztuki oraz amatorzy regionalnego jedzenia – po raz kolejny zabierają nas w podróż po hiszpańskich drogach, miastach, wsiach, plażach, mało znanych restauracyjkach i pełnych uroku hacjendach.
Czasem to, co najpiękniejsze, przydarza się w najmniej spodziewanym momencie, lecz aby mogło na stałe zagościć w twoim życiu, ty sam musisz wyciągnąć po to rękę. Tak, jak musiał zrobić to Evan.
Wydawałoby się, że to, co najgorsze, Rose ma już za sobą. Udało jej się pozbierać po nieudanym związku, rozwija własny biznes, ma oddaną przyjaciółkę i wspierającą rodzinę. Gdy pewnego dnia w jej kwiaciarni zjawia się Gabriel White, zaczyna się nowy, ekscytujący etap jej życia.
Puszcza Kampinoska jest drugim co do wielkości polskim parkiem narodowym i światowym rezerwatem biosfery, wielkim skarbem przyrody ojczystej i europejskiej. Ta książka jest opowieścią o Puszczy, o jej niezwykłym przyrodniczym pejzażu, o różnych miejscach i miejscowościach; jest po części krajoznawczą gawędą, a trochę też zwierzeniem się autora z fascynacji Puszczą i światem ją otaczającym.
Jak to możliwe, że garstka rycerzy-zakonników w ciągu kilkudziesięciu lat stworzyła nad Bałtykiem regionalne mocarstwo? Byli religijnymi fanatykami, czy raczej cynicznie wykorzystywali wiarę jako pretekst do bezwzględnych podbojów? Na czym polegał ich organizacyjny geniusz i z czego wynikały militarne sukcesy? I w końcu dlaczego tak świetnie funkcjonująca machina zacięła się i na początku XVI wieku na dobre przestała istnieć?
Autor: Robert Zieliński
Rodzaj literatury: wspomnienia
Czy uciekać przed Nią, czy razem z Nią
Rob, dentysta u schyłku kariery, stoi na rozdrożu. Ma dość roli „wiecznego kawalera” i pragnie znaleźć dla siebie miejsce, które będzie mógł nazwać prawdziwym domem. Gdzie zacznie się jego nowa droga? Na bezkresnej sawannie, na którą zawiodła go pasja? A może w egzotycznym lesie deszczowym Kostaryki, dokąd zaprowadziło go poszukiwanie miłości? Po długich wahaniach Rob postanawia spróbować szczęścia w Polsce, swojej ojczyźnie, za którą z upływem lat coraz bardziej tęskni. Porzuca więc słoneczną Kalifornię i rusza do kraju nad Wisłą. Nie podejrzewa, że polska rzeczywistość, z którą będzie musiał się zmierzyć, okaże się dla niego tak trudna do zaakceptowania… Czy mimo niesprzyjających warunków uda mu się odnaleźć upragniony spokój?

Brawurowo napisana powieść, w której sny bywają bardziej realne od rzeczywistości, groteska miesza się ze śmiertelną powagą, a przyczyna wcale nie musi prowadzić do skutku. Wszystko rozpoczyna się od małej metalowej kulki tkwiącej w brzuchu młodego mężczyzny, Jerzego Osono.
Na początku nic nie zapowiada zbliżającej się katastrofy. W zasadzkę wpadasz powoli. Została zastawiona sprytnie, podstępnie i zuchwale. Z każdym dniem – niezauważalnie – tracisz to, co najważniejsze. Na początku – „tylko” poczucie bezpieczeństwa i możliwość zaspokojenia podstawowych potrzeb. Później – godność, szacunek, wiarę w siebie. Na końcu – swoje własne imię, by w zamian otrzymać nowe.
Ma na imię Dominika i pochodzi znikąd. Jedyne, czego może być pewna, to że ma brata i że tylko razem uda im się przetrwać. Kiedy dziewczyna zmienia się w kobietę, postanawia zbudować imperium, które ma stać się bezpieczną przystanią dla niej i jej rodziny. Ale i tam docierają demony przeszłości, żądając wydania im jednej z jej córek. A Dominika czuje, że ta walka jest ponad jej siły...
Maksymilian Mocny, reżyser teatralny bez dyplomu, właśnie znalazł się na życiowym zakręcie. Przeprowadzka z prowincji do Warszawy miała być dla niego szansą na nowy start, tymczasem okazała się porażką. Traktowany jak amator i niepoprawny marzyciel, podejmuje się rozmaitych zajęć, by związać koniec z końcem. Pojawia się jednak światełko w tunelu: konkurs na dyrektora Departamentu Kultury. Dla Maksa takie stanowisko to ogromny awans, jest więc zdecydowany podjąć wszelkie niezbędne kroki, by zostać wybranym. Wkrótce przekona się, że cel osiągnie tylko wtedy, gdy nauczy się grać według narzuconych reguł. Reguł, które nie mają zbyt wiele wspólnego z tym, w co dotychczas wierzył...
Życie w Domu Pogodnej Starości toczy się swoim utartym, sennym rytmem. Nieoczekiwanie spokój pensjonariuszy burzy nadejście zagadkowej przesyłki. W tajemnicy przed personelem postanawiają zajrzeć do środka. Jakie jest ich zdziwienie, gdy w niepozornych, oklejonych taśmą kartonach znajdują niezwykłe przedmioty: skrzypce, kołyskę i... małą trumnę z lustrem zamiast dna!
Przed mafią nie uciekniesz. Nawet gdyby schronienia chciał
ci udzielić sam Bóg.
Bez pamięci o tym, co było, teraźniejszość jest niepełna
Każdy człowiek zasługuje na drugą szansę
Luksusowy Paryż oczami polskiej emigrantki
Następne
Przeczytane, polecane
Polityka Prywatności