Zimą 1914 roku Marie Boratyńska postanawia odwiedzić po raz pierwszy Korbielowo – posiadłość, w której urodził się i wychował jej nieżyjący już ojciec. Rodzinne animozje sprawiły, że krewni z jego strony byli do tej pory obcymi dla niej ludźmi. Teraz jednak nadarza się okazja, by to zmienić.
Nawiązanie szczerej relacji może okazać się trudniejsze, niż z początku przewidywały, a dynamiczne wydarzenia polityczne pierwszej połowy XX wieku sprawią, że wiele ważnych spraw trzeba będzie odłożyć na później...
Cenię
sobie tę powieść przede wszystkim za to, że - w przeciwieństwie do
innych, schematycznych romansów - bohaterowie nie mają lat dwudziestu,
maksymalnie trzydziestu. Timmie ma 46 lat, Jean – Charles jest już po
pięćdziesiątce. I bardzo dobrze!
Więcej...
Maryli
nie da się nie lubić. Celne uwagi, błyskotliwe spostrzeżenia i typowe,
impulsywne kobiece zachowania sprawiają, że z kobietą z łatwością
utożsamią się czytelniczki, albo też uznają ją za swoją najlepszą
przyjaciółkę. Jedno albo drugie, innej opcji nie ma.
Więcej...