Cudze jabłka

Opisując losy Ady samotnie wychowującej małą Julkę, Agnieszka Krakowiak-Kondracka dała się poznać jako wnikliwa portrecistka rzeczywistości, która jednak codzienne perypetie, rodzinne problemy i otaczający nas świat potrafi pokazać przez szkiełko różowych okularów – z humorem, optymizmem i… pazurem. Taka też jest jej nowa powieść Cudze jabłka.

Ewa i Marek, żyli dostatnio, było ich stać na prywatną szkołę dla córki Poli, zagraniczne wypady w środku roku, ogrodnika, sprzątaczkę. Mieli dwa samochody, dom i basen w ogrodzie. Nigdy nie mieli poczucia, że trwonią pieniądze. A jednak… Gdy długo przygotowywany nowy interes Marka wziął w łeb i zer na koncie zaczęło ubywać, musieli zmienić swoje spojrzenie na życie i… zakasać rękawy.

Na jaką pracę może dziś liczyć niedoszła pani psycholog i prywatny przedsiębiorca po bankructwie firmy? Czy uda im się ocalić związek? Czy potrafią jeszcze patrzeć na siebie bez wyrzutu, jak przed laty, gdy pieniądze nie miały znaczenia?
Cudze jabłka to mądra, wzruszająca i jednocześnie zabawna książka o sile miłości i szczęściu, które nie są przecież zarezerwowane dla bogaczy…

Debiutancka powieść autorki Jajko z niespodzianką została uznana przez jury plebiscytu portalu Granice.pl za "Najlepszą Książkę na Wiosnę 2014" i zakwalifikowała się do półfinału konkursu "Pióro i Pazur", którego wyniki poznamy podczas gali Festiwalu Literatury Kobiecej 17 października 2015 roku.

Agnieszka Krakowiak-Kondracka urodziła się i dorastała w Kielcach. Zawsze chciała pisać. Swoją pasję rozwijała najpierw jako dziennikarka w kieleckich mediach. Z czasem wieczna gorączka i pogoń za materiałami, które żyją tylko dzień, przestała wystarczać. Zakochała się w scenarzyście, a za tą miłością poszła też miłość do tworzenia – wciąż na nowo - życia na ekranie. O swojej profesji mówi: „To fantastyczne, że w wymyślanym świecie zawsze jest szansa na happy end”. Lubi tworzyć tę bajkę, brać w swoje ręce losy przeróżnych postaci i „łamać sobie głowę, jak im skomplikować życie”. Przez kilkanaście lat układała i gmatwała życie lekarzom z Leśnej Góry, w serialu Na dobre i na złe teraz doszła do wniosku, że pora na coś nowego. Powieść to kolejny krok, rozwijanie pasji, która stała się sposobem na życie; profesji, która nie tylko pozwala na finansową stabilizację, ale nieustannie daje satysfakcję, zwłaszcza wtedy, gdy „kogoś wzruszy lub ucieszy”. Bohaterki Jajka z niespodzianką – Ada i mała Julka – są jej dziś równie bliskie, co serialowych lekarzy. A niebawem do tego grona dołączą Ewa, Marek i Pola, bohaterowie Cudzych jabłek.   


Komentarze
Przeczytane, polecane
 
Polityka Prywatności