Joyland - Studentnews.pl recenzuje

stephen king

Ta książka urzekła mnie pod każdym względem. To magiczna opowieść mistrza powieściopisarstwa, chociaż na chwilę przenosząca nas w inny, magiczny świat. Takich książek zawsze jest za mało.

W „Joyland” bardzo często pada słowo „kuglarz”. Jest bardzo adekwatne w stosunku do samego autora. King to kuglarz, magik – w wyjątkowy sposób łączący ze sobą przeróżne gatunki. I chociaż zawsze będzie znany jako mistrz horroru, jest czymś znacznie więcej, tak jak ta książka jest czymś znacznie więcej niż opowieścią o duchach. Jest powieścią społeczną, obyczajową, z małym dodatkiem ducha zamordowanej dziewczyny i  porządną szczyptą kryminału. To książka magiczna, produkt najlepszego z najlepszych w swoim fachu. King kolejny raz udowadnia, że jest w nieustającej wysokiej formie. Bez wątpienia jedna z jego najbardziej poruszających powieści.

Jedna z takich, którą bez wahania można polecić każdemu niezależnie od wieku czy płci. Wielokrotność możliwych interpretacji, złożoność całej opowieści zachwyca, tak samo jak zachwyca King, subtelnie budujący klimat, pokazujący nostalgię za młodością, za czasami, kiedy wszystko było takie proste, a jednak tak skomplikowane. Devin Jones, student w ciągu roku, w wakacje zatrudnia się w wesołym miasteczku o optymistycznej nazwie Joyland. Nie wie, że czas spędzony w Joyland zmieni jego życie. Pozwoli mu dojrzeć, zrozumieć, na czym polega życie, takie prawdziwe, nie studenckie. Ten jeden rok sprawi, że spojrzy na wszystko zupełnie inaczej. Dojrzalej, bardziej dorośle. Zupełnie inaczej niż można się spodziewać po 21latku.

Nie ma najmniejszej przesady w tym, że to książka wyjątkowa. Taka łącząca w sobie wiele gatunków, pozwalająca każdemu zachwycić się czymś innym albo wszystkim naraz. Tak wielki pisarz jak King potrafi z łatwością lawirować pomiędzy rodzajami powieści, tworząc wielowątkową, wielogatunkową książkę. Taką, która porwie każdego, niezależnie od wieku, czy płci. Można ją kupować w ciemno, będąc pewnym, że zaskoczą nas swoją mądrością, subtelnością, wyjątkowością. Jest tu wszystko, co potrzebne, żeby stworzyć powieść bardziej niż tylko wyjątkową. Są nietuzinkowi, ciekawi bohaterowie. Jest doskonała opowieść, trochę kryminalna, trochę społeczna, zachwycająca swoją wielowątkowością, dojrzałością, subtelnością i tym nieśmiertelnym dla Kinga klimatem grozy. Jest idealne tło, żywego, z czasem (i porami roku) zamierającego wesołego miasteczka. Jest strach, są łzy, jest refleksja. DOSKONAŁA!

Marta Czabała


Komentarze
Przeczytane, polecane
 
Polityka Prywatności